INKTOBER CHALLENGE
czyli zabawa, którą pokochał cały świat
Spis treści
CO TO JEST INKTOBER?
Inktober to challenge, który mobilizuje do tworzenia i niesamowicie pobudza kreatywność! Trwa cały październik i każdy, kto kocha rysować tworzy, tworzy i jeszcze raz tworzy!
Zgodnie z publikowaną listą tematów każdego dnia na Instagramie, Twitterze czy Facebooku znajdziemy ogrom świetnych ilustracji!
Ale co tworzymy...
Kochasz rysować postacie? Rysuj kreatywne postacie pasujące do tematów!
Twoją pasją są zwierzęta? Albo science fiction?
A może najwięcej przyjemności przynoszą Ci komiksy?
Ja osobiście nie mogę sobie wyobrazić większej motywacji do rysowania niż niesamowite rysunki milionów innych ludzi!
Piękna inicjatywa!
To wyzwanie kilka lat temu zapoczątkował Jake Parker, a po chwili dołączyły do niego miliony artystów z całego świata. Jak to mówi sam autor, zasady są niesamowicie proste! Wystarczy narysować jego temat i dodać post z hashtagiem #inktober.
Kto może bardziej motywować do codziennego rysowania jak nie wielka społeczność internetowa?
Więc w tym roku ponownie, gdy już zbliżał się październik, każdy rysownik, grafik, malarz czy po prostu miłośnik sztuki niecierpliwie wyczekiwał pierwszego dnia i szkicował pomysły na inktoberowe tematy.
Inktober 2020 - lista tematów Jake'a Parkera
Gdy tylko widzisz te tematu, już Ci się w głowie rodzą pomysły na nowe rysunki, co nie?
Myślę i chyba wielu z Was się ze mną zgodzi, że to bardzo fajnie przemyślany zestaw – każdy ma możliwość znaleźć coś dla siebie! A teraz kilka słów o #InktoberChallenge2020.
Inktober - Dzień 1
Tematem, który otworzył tegoroczny Inktober Challenge było #fish.
Pierwszy dzień – najbardziej ekscytujący, ponieważ wszyscy czekają na ilustracje innych osób! Każdy chciał sprawdzić, jak jego pomysł wypadł w porównaniu do innych.
Na Instagramie zaczęło pojawiać się mnóstwo postów z hashtagiem „fish” i „Inktober2020′”.Sama ciągle tylko odświeżałam tablicę, żeby obejrzeć kolejne i kolejne pracki!
Pojawiały się najróżniejsze z najróżniejszych. Ilustracje złotych rybek, realistyczne rysunki różnych gatunków, historyjki z rybakami.
Grafiki komputerowe, akwarele, prace malowane tuszem, rysowane cienkopisami, długopisami, flamastrami czy markerami – to wszystko zapełniło media społecznościowe każdego rysownika.
Inktober - Dzień 2
Dzień drugi wydaje mi się, że dla wszystkich, jak i dla mnie, był równie ciekawy! Tym razem Jake Parker zaprosił wszystkich do narysowania #wisp.
Jednak pojawiły się pytania… Jak to tłumaczyć, skoro to słowo ma wiele znaczeń?
I mówię Wam, właśnie dlatego jest to temat idealny!
Jak ktoś nie mógł znaleźć weny do narysowania ognika fantasy, to rysował kosmyk włosów. Gdy nie pasował mu kosmyk włosów, wymyślał ilustrację ze smugą dymu. A nawet, jeśli nie smużka dymu – to zielsko albo farfocle!
Ekstra, co nie?
Dla ambitnych – niektórzy kusili się, żeby stworzyć kilka rysunków.
Inktober - Dzień 3
#Bulky, czyli hasło przewodnie dnia trzeciego otworzyło drogę dla wszystkich, którzy kochają postacie. Takich właśnie rysunków pojawiało się najwięcej.
Jednak, znaleźli się też inni, którzy poszli w zupełnie inną stronę.
I to jest super w Inktoberze!
Widzimy, jak bardzo różnorodny jest świat artystów!
Inktober - Dzień 4
Czwarty dzień i kolejne niesamowite ilustracje, tym razem pod tytułem #radio.
Niektóre z nich aż trudno uwierzyć, że były wykonane ręcznie! Prawdziwa uczta dla oczu…
To jest moment, kiedy inni zaczynają żałować, że się nie zmobilizowali i nie rysowali od początku. Ale w sumie… można przecież i zacząć od 4 dnia, 10 albo nawet 25
To jest zabawa! A najważniejsze to samemu czerpać z niej jak najwięcej radości, co nie?
Inktober - Dzień 5
I tym razem temat, który totalnie skojarzył mi się z science fiction albo fantasy.
A moje przeczucia potwierdziły się, kiedy przeglądałam hashtag #blade na Instagramie. Powstało bardzo dużo mieczy, ostrzy i noży, które spokojnie mogłabym sobie wyobrazić jako element nowoczesnych filmów zagranicznych!
Inktober - Dzień 6
Natomiast dzień 6 to niezłe zaskoczenie! Tematem był #rodent i okazało się, że to temat dosłownie dla każdego. Tak wielu zaangażowanych osób dawno nie widziałam
Ale to super! Dzięki temu możemy porozczulać się nad ilustracjami słodziutkich myszek, wiewiórek, chomików, królików i innych podobnych gryzoni…
Albo pośmiać się ze śmiesznych scenek czy komiksów z udziałem tych zwierzątek!
Dzieci, studenci, dorośli, dziadkowie – tym razem chyba każdy od razu miał super pomysł na rysunek. A rysowało się go naprawdę przyjemnie!
Popatrz na te ilustracje, a gwarantuję Ci, że chociaż jedna złapie Cię za serce… i może będziesz chciał odrobić sobie ten temat Inktobera…
Inktober - Dzień 7
O gustach się nie dyskutuje…
To potwierdził temat siódmy, czyli #fancy. Bo jednak to, co jest wyszukane, fantazyjne, jest zupełnie indywidualną kwestią.
Ale wszystkie rysunki łączy jedno – są totalnie niepowtarzalne i inspirujące!
Dla jednych są takie wielkie kapelusze z piórami, szpilki z ogromną ilością ozdóbek, kwiaty, budynki pokryte roślinnością, a dla innych śmieszne słodycze, błyszczące zegarki lub przebrane zwierzęta!
Inktober - Dzień 8
Przyznam, że tym razem kompletnie nie spodziewałam się takiej ilości mrocznych i wręcz wyjętych z horroru ilustracji!
A temat brzmiał #teeth – niepozornie, co nie?
Pierwszym, co mi przyszło do głowy był dentysta albo graficzne przedstawienie czaszki ludzkiej.
A Wy, co narysowaliście? Albo byście narysowali, gdyby takie zadanie było na dziś?
Tak, jak większość artystów – czaszki jak z horrorów, złowieszcze uśmiechy, czy może zepsute zęby?
Brrrr… aż na samą myśl przechodzą ciarki… Ale takie urozmaicenie to zawsze coś ciekawego!
Coś, co sprawia, że Inktober jest jeszcze ciekawszy!
Inktober - Dzień 9
#Throw otworzył dzień dziewiąty Inktobera.
A może by tak rzucić wszystko i… do końca życia tylko rysować? Oj brzmi wspaniale. Zawsze słyszałam podobne słowa, gdy uczyłam się na kursach rysunku.
Ze wszystkimi ludźmi ze szkoły rysunkowej to na spokojnie mogłabym przesiedzieć w zamknięciu całą pandemię. A jak świetnie byśmy się bawili!
Pewnie tak, jak każdy, kto rysował tego dnia #throw… kolejne fajne słówko, które potwierdza powiedzenie dotyczące kreatywności, że ile ludzi, tyle pomysłów.
Inktober - Dzień 10
#Hope – nadzieja matką głupich… ale każdą matkę trzeba kochać…
A na pewno trzeba kochać siebie i swoje pasje! Rozwijać się i iść do przodu! Na to w zasadzie pozwala nam Inktober…
Jak patrzymy się na te ilustracje, to aż czujemy z jaką miłością i wrażliwością autorzy tworzyli te prace.
Bajka!
Inktober - Dzień 11
Hihi, a tym razem mogliśmy się poprzyglądać, co kogo obrzydza. Jak wielu Inktoberowców, też nie lubię brukselki, ale za to brokuły kocham!
#Disgusting ma tyle twarzy, że można się dosłownie pogubić w otchłaniach Instagrama…
Inktober Dzień 12
Skórki od banana, ślizgawki na lodzie, kałuże i wiele, wiele innych…
Pretekstem do powstania wielu „niebezpiecznych” kompozycji był temat dwunasty, czyli #slippery! Ale wciąż artyści trzymają poziom!
Popatrzcie tylko na te prace!
Wiele z tych pokazanych przeze mnie do tej pory jest autorstwa samych prowadzących naszej szkoły rysunku.
Jeśli któraś chwyciła Cię za serce, może chciałbyś nauczyć się rysunku od samego autora?
Inktober - Dzień 13
Temat, który bardzo skojarzył mi się z filmem „Dune”.
Bo właśnie takie hasło poprowadziło dzień trzynasty Inktobera – #dune. A że ostatnio było bardzo głośno o tej produkcji, ponieważ premiera niestety została przełożona na przyszły rok – było to główne skojarzenie wielu innych osób.
W tym wypadku odnajdziemy plusy przełożenia filmu! Powstało wiele inspirujących fan-fiction dzięki temu.
Ale też często przewijały się nawiązania do „Gwiezdnych Wojen” albo bardzo, bardzo fajne moim zdaniem grafiki prezentujące wydmy, pustynie itp.
Niech żałują Ci, co nic nie narysowali!
Inktober - Dzień 14
Zbroja i kolejny dzień Inktobera. U nas w Dominie od pewnego czasu zaczęliśmy nazywać ten challenge Dominktober!
Rodzina Domina zaangażowała się całym sercem w tę zabawę i to jest wspaniałe! Każdy może czerpać inspirację od innych osób w jakiś sposób związanych z nasza pracownią rysunku.
A #armor przedstawione zostało przez nich tak:
Inktober - Dzień 15
Bo czemu cennym jest, żeby wymieniać się pomysłami i swoimi umiejętnościami? Tak jak tutaj przy temacie #outpost, tak przy każdym innym zaskakuje nas ogromna różnorodność rysunków.
Mimo że każdy z nas kończył ten sam kurs rysunku.
Ale też nie każdy w tej samej filii…
Tak, jak na rysunkach widać, niektórzy podeszli do tematu ze strony sciencie fiction, inni czerpali z realizmu i digital paintingu, a jeszcze inni z dekoracyjnych ilustracji!
Inktober - Dzień 16
Temat #rocket już troszeczkę zawęził poszukiwania każdego z osobna. Większość stworzyła startujące rakiety, kosmos lub astronautów.
Ale oczywiście, gdzie reguła tam wyjątki! Jedna z naszych asystentek narysowała Beyonce gwiazdę rocketwoman!
Inktober - Dzień 17
To, jak wiele osób podwyższa swoje umiejętności w rysowaniu ilustracji przez ten szczególny miesiąc, jest po prostu fenomenalne!
Popatrzcie na tę pierwszą pracę, którą narysował członek naszej rodziny DOMINa.
Jest super!!
Czy ty sam nie chciałbyś tak narysować #storm?
Patrząc na tę ilustrację ma się wręcz wrażenie, że chmury, powietrze są namacalne! A przecież mózg mówi nam zawsze, że to niemożliwe…
Kolejny jesienny dzień, kolejny inktoberowy temat i kolejne świetne prace!
#Trap na szczęście nie było pułapką rysunkową i każdy, kto pokazał swoją pracę widać, że miał naprawę dobry pomysł.
Te kilka wyróżnionych ilustracji szczególnie podobało się naszym facebookowym członkom dominowej społeczności. I w sumie nie dziwne… Są super! Ci, którzy nie narysowali pewnie tylko tego żałują.
Inktober - Dzień 19
Taka wiecznie zmieniająca się pogoda za oknem też może przyprawić nas o zawrót głowy!
Tematem podczas 19. dnia było właśnie #dizzy. Powstało dużo rysunków wywołujących gwiazdki dookoła głowy 😉.
Inktober - Dzień 20
Już 2/3 całego challengu za nami! W sumie to chyba nie jest powód do radości… Byłoby fajnie, gdyby częściej zdarzały się takie zabawy.
Nie dość, że jest to świetny sposób na zmobilizowanie się do rysunku, to jeszcze jest to mega relaksujące!
Tak, jak np.: ten temat #coral. Jak tylko pomyślimy o tym, co moglibyśmy narysować, od razu przychodzą nam do głowy same niesamowicie przyjemne pomysły.
A dla mnie to wszystkie z nich są nawet wręcz dekoracyjne! Fajne to!
Inktober - Dzień 21
#Sleep – czyli temat, który wręcz pobudza nas do działania!
A żebyśmy nie zaspali w kolejnym miesiącu, w DOMINie organizujemy świetną akcję, która swoje korzenie zapuszczała już dobre kilkanaście lat temu… Czyli 40 days in a row.
Co ciekawe, tak, jak Inktober Challenge jest to wyzwanie polegające na codziennym rysowaniu przez czterdzieści dni! A jednak w DOMINie takie zabawy miały miejsce na długo przed inktoberem.
Wyczekujcie więc nowego wpisu, który będzie pewnym sprawozdaniem z tego challengu!
Inktober - Dzień 22
A kto nie lubi jeść… Chyba każdy kocha! Ja to uwielbiam też oglądać programy kulinarne i różne show telewizyjne.
Może to się wydawać trochę głupie, ale w sumie nawet z tego można czerpać inspirację do rysowania!
I myślę, że na to też chce nas otworzyć Inktober Challenge. Rozglądajmy się dookoła i patrzmy na coraz to więcej i więcej rzeczy przez pryzmat rysunku!
A tutaj kilka smaczków do hasła #chef:
Inktober - Dzień 23
W sumie myślę, że #rip to jeden z trudniejszych tematów Inktobera w tym roku. A przynajmniej dla mnie…
Mimo że moje zdanie jest subiektywne i nie każdy może się z nim zgodzić, raczej większość przyzna rację, że ten temat wymagał sporej wyobraźni.
A co mi się podobało w dzisiejszych rysunkach? Zdecydowanie to, jak wybrnęła z niego jedna z kursantek, rysując ripped jeans.
Inktober - Dzień 24
#dig
Inktober - Dzień 25
Jak tylko zobaczyłam temat #buddy, to od razu poprawił mi się humor tego dnia!
Coraz więcej tych plusów Inktobera zaczyna się zbierać… Myślę, że za rok dzięki temu challenge zdobędzie masę nowych fanów!
A co do #buddy… Wystarczy popatrzeć na wiele radosnych ilustracji i nic więcej nie trzeba dopowiadać…
Inktober - Dzień 26
#hide
Inktober - Dzień 27
Chyba każdy z nas ma jakiś swój ulubiony typ muzyki. A jak nie sam styl muzyczny, to wykonawcę. Albo chociaż piosenkę.
Ja na przykład jestem takim typem osoby, która uwielbia rysować w rytm muzyki, która leci w tle. Lubię sobie włączyć czasem kilka nutek, które urozmaicą mi czas rysowania.
I właśnie 27. dnia mogliśmy zobaczyć w sumie jak bardzo różnorodni są ludzie. I to nie tylko w stylach, w których rysują, ale też właśnie w upodobaniach muzycznych!
#Music to też bardzo fajny pomysł na temat, bo w pewien sposób my – rysownicy, jesteśmy tak w stanie połączyć w jedno dwie dziedziny artystyczne!
Inktober - Dzień 28
A przy tym temacie chciałabym wspomnieć o tym, jak fajnym rozwiązaniem jest czerpanie inspiracji z historii sztuki.
Może niektórzy kojarzą trzeci rysunek… A raczej oryginał, którym był inspirowany.
Tak, to „Ofelia” J. E. Millais – cudowny obraz, do którego opisu odsyłam chętnych!
Ale skojarzenie tego dzieła z 28. tematem Inktobera, czyli #float jest dla mnie po prostu znakomite! Może nie powinnam tak tego nazywać, skoro wiemy, jaki los niestety spotkał Ofelię Szekspira…
Ale przez to aż sama się zastanawiam, czy przyszłego Inktobera nie oprzeć na dziełach wielkich mistrzów… To by było niesamowicie rozwijające!
inktober - Dzień 29
I powoli zbliżamy się niestety do końca miesiąca… A jednym z ostatnich tematów był #shoes.
Czyli łatwy, przyjemny temat. Specjalnie dla tych, którzy bardzo chcą pokazać swój styl rysunkowy.
Inktober - Dzień 30
#Ominous – można powiedzieć, że taki niestety był rok 2020… Tylko brakowało apokalipsy zombie i plag egipskich…
Znaczy zależy gdzie brakowało… Bo na rysunkach to takie tematy przeważały.
I tak na nie patrząc, to może ten rok mógł być dużo gorszy i straszniejszy…
Inktober - Dzień 31
#crawl